WIDZIANE OD WEWNĄTRZ

Średniowieczna bazylika trzebnicka

To niezwykła świątynia grobowa św. Jadwigi Śląskiej
i pamiątka z czasów jej życia.

ROMUALD KACZMAREK

Wrocław

Tak autor ilustracji do Legendy obrazowej św. Jadwigi z 1353 r.
przedstawił nadzorowanie budowy kościoła w Trzebnicy
przez Jadwigę i księcia oraz wprowadzenie cysterek

J. PAUL GETTY MUSEUM, LOS ANGELES, USA

Bazylika pw. Wniebowzięcia Najświętszej Panny Maryi i św. Bartłomieja wzniesiona w pierwszej połowie XIII w. jako kościół klasztorny dla zakonnic cysterskich to miejsce najściślej i najmocniej związane z życiem, śmiercią i kultem kanonizowanej w 1267 r. śląskiej księżnej Jadwigi z rodu hrabiów Andechs-Meran. Jej imię wprowadzono zatem do wezwania świątyni. Stulecia, które minęły od tamtych czasów, przyniosły wiele zmian w wyglądzie kościoła, a zwłaszcza klasztoru. Miejsca, których dotykały stopy i dłonie Jadwigi i na których spoczywał jej wzrok, mocno się zmieniły. Przetrwała jednak struktura trzynastowiecznej budowli i sporo elementów jej kamiennego wystroju z czasów życia księżnej. Należy zaznaczyć, że ona sama z dużym prawdopodobieństwem nie tylko wpłynęła na decyzję męża, księcia Henryka I Brodatego, o fundacji klasztoru podjętą już w 1202 r., ale także dzięki swoim rodzinnym kontaktom mogła mieć wpływ na kształt artystyczny świątyni. Jej indywidualność i niezwykłość znalazła wyraz przede wszystkim w bogactwie kamiennego wystroju rzeźbiarskiego, które zdecydowanie nie pasowało do charakteru ascetycznej architektury cysterskiej. Główni wykonawcy rzeźb przybyli przypuszczalnie z Magdeburga i Bambergu, gdzie w tym samym czasie wznoszone były nowe katedry, ale źródłem zastosowanych w Trzebnicy form stylowych była również sztuka szerokiego obszaru nadreńskiego. Z Bambergiem kontakt zapewniali krewni przyszłej świętej, brat Ekbert i wuj Poppo, odpowiednio biskup bamberski oraz prepozyt kapituły katedralnej, którzy zresztą zjawili się w Trzebnicy na okazję wystawienia dokumentu fundacyjnego w sierpniu 1203 r. Wczesnogotyckie, krzyżowo-żebrowe sklepienia krypty i naw bocznych otrzymały niezwykłe zworniki o zwisających formach rzeźbiarskich czy to floralnych, czy figuralnych. Nawę główną i transept nakryły takież sklepienia, częściowo o układzie sześciodzielnym, zachowane szczęśliwie do dzisiaj. Jednak największe bogactwo rzeźbiarskiego wystroju skupiło się na oprawie wejść do kościoła oraz na dekoracji empory zakonnic, zajmującej wschodnią połowę jego środkowej nawy. Te partie nie zachowały się jednak w stanie pierwotnym. Z rozległego dwu- lub nawet trzyportalowego założenia w fasadzie zachodniej kościoła przetrwał jeden, lewy portal z rzeźbiarskim tympanonem. Temat przedstawienia i klasa artystyczna są wyróżniające na tle europejskim. Biblijny król Dawid, siedząc w dwornej pozie, gra na lirze dla słuchającej go, siedzącej naprzeciw Betsabee, za której krzesłem tronowym stoi służebna dwórka. Wyrafinowany, dworski charakter kompozycji nie powinien przesłaniać ideowej wymowy przedstawienia, które widzieć by trzeba w kontekście pozostałych tympanonów. Środkowy z nich mógł przedstawiać Koronację Maryi, czyli Eklezji, przez Chrystusa. Starotestamentowa para zalicza się do prefiguracji tego tematu. Inny chwalebny wątek maryjny występuje w tympanonie północnego portalu w transepcie. Uszkodzona płaskorzeźba wyobraża tronującą Maryję z półleżącym na jej kolanach dziecięcym Chrystusem, których adorują klęczące po bokach anioły. Odmienną tematykę prezentowały rzeźby dekorujące emporę zakonnic, częściowo uszkodzone już w 1515 r. Wiadomo, że należała do niej niezwykła, zachowana fragmentarycznie do dziś scena ofiary Abrahama. Ten i wiele innych detali rzeźbiarskich, których pierwotne miejsce trudno dzisiaj ustalić, zgromadzono w lapidarium trzebnickim, w barokowej krypcie kościelnej. Kilka detali znalezionych na terenie klasztoru świadczy, że podobny pod względem formalnym wystrój miał krużganek klasztoru, w którym Jadwiga osiadła najpewniej po śmierci swojego męża w 1238 r. i w którym zmarła pięć lat później.

Sklepienia nawy głównej bazyliki trzebnickiej mają formę
wczesnogotycką – krzyżowo-żebrową o sześciu polach,
a przęsła rozdzielają szerokie łuki gurtów

Krypta św. Bartłomieja to najstarsza część bazyliki, powstała wkrótce
po fundacji w 1203 r. W partii apsydy zachowała oryginalne sklepienie
i średniowieczny ołtarz

Płaskorzeźba ze św. Filipem Apostołem stojącym na swoim oprawcy
(teraz w krypcie) pochodzi może z oprawy głównego portalu kościoła

Fragment zniszczonej w 1515 r. sceny Ofiary Abrahama, dekorującej
parapet empory cysterek. Widoczny baran zaplątany w krzak oraz
powyżej nogi lecącego anioła

Zwornik pochodzący zapewne ze sklepienia pod emporą ukazuje
złączone figury męskie. Dzisiaj w lapidarium

ZDJĘCIA ROMUALD KACZMAREK

Tympanon zachodniego portalu z wyjątkową sceną
koncertu króla Dawida dla Betsabee

Wnętrze kaplicy św. Jadwigi z gotyckimi służkami i żebrami sklepienia
i późnobarokowymi ołtarzami. Widok z empory zakonnic

Tympanon północnego portalu. Mimo zniszczenia można rozpoznać
tronującą z Chrystusem Maryję adorowaną przez klęczące anioły

Pielgrzymi przy grobie św. Jadwigi, rycina z najstarszej drukowanej
wersji Legendy obrazowej, wydanej we Wrocławiu przez Konrada
Baumgartena w 1504 r.

Trybularz srebrny w Trzebnicy, jeden z najwspanialszych
tego typu w Polsce i używany w czasach św. Jadwigi

Jadwigę pogrzebano w ziemnym grobie pod posadzką niewielkiej przyprezbiterialnej, południowej kaplicy św. Piotra. Miała ona wielkość i wygląd analogiczny do zachowanej po północnej stronie prezbiterium kaplicy św. Jana. Jednakże po kanonizacji dokonanej w Viterbo przez Klemensa IV i po podniesieniu z grobu szczątków nowej świętej oraz ich translacji i pobraniu relikwii, co miało miejsce 17 i 28 sierpnia 1267 r., zdecydowano o konieczności stworzenia zupełnie nowej oprawy dla gwałtownie narastającego kultu. Książę wrocławski i arcybiskup Salzburga Władysław, wnuk Jadwigi, ufundował w 1269 r. kaplicę, która – mimo śmierci fundatora w roku następnym – zastąpiła w ciągu kilku kolejnych lat małą kaplicę św. Piotra, przyjmując wezwanie jadwiżańskie.
Architektura tej budowli prezentuje w sposób bodaj najlepszy w Polsce gotyckie formy stylowe o genezie francuskiej, zapośredniczone jednakże poprzez terytoria niemieckie. Jej smukłe wnętrze, prześwietlone światłem wpadającym przez okna rozmieszczone tak gęsto, że niemal wyrugowane zostały ściany, nakrywa żebrowe sklepienie wsparte na wiązkach służek wyrastających z baz na posadzce. Kaplica miała być pierwszym tylko etapem szerzej zakrojonej przebudowy, obejmującej również prezbiterium, co jednak nie doszło do skutku. Stanął w niej wszakże nowy, okazały grobowiec świętej połączony zapewne z ołtarzem ku jej czci.
Choć wyobrażające go średniowieczne dwa rysunki i jedna grafika różnią się między sobą, można z dużym prawdopodobieństwem rekonstruować go jako kamienny sarkofag zamknięty od góry prostą płytą, na której ustawiono baldachim, wykonany być może z drewna. Taka czy podobna forma nagrobka z baldachimem, lecz bez wyobrażenia leżącej figury, ma trzynastowieczne analogie w co najmniej dwóch nagrobkach osób kanonizowanych – św. Elżbiety Węgierskiej w kościele pod jej wezwaniem w Marburgu oraz św. Tomasza de Cantilupe (zm. 1282) w katedrze w Hereford. Gotycki nagrobek św. Jadwigi dotrwał do 1679 r., kiedy to ustąpił istniejącemu do dzisiaj, barokowemu nagrobkowi z fundacji opatki Krystyny Katarzyny z Wierzbna Pawłowskiej. Nowy pomnik nawiązał baldachimową strukturą do swego poprzednika, ale niewątpliwie jest bardziej okazały i bogatszy ikonograficznie.
Trzebnica szczycić się może jeszcze jednym dziełem, które powstało za życia Jadwigi i mogło być przez nią oglądane. To srebrny trybularz (kadzielnica) o wyrafinowanej ikonografii – w Polsce jedyny tego rodzaju. Historycy sztuki datują go na ok. 1230 r., a zatem mógł uświetniać uroczystą liturgię i procesje w kościele klasztornym pod koniec życia pobożnej księżnej. Jest zapewne przedmiotem importowanym, może z obszaru lotaryńsko-nadreńskiego.
Charakterystyczna dla epoki romańskiej kulista forma trybularza wzbogacona została w górnej partii wyobrażeniem centralnej, krzyżowej budowli, symbolizującej Niebiańską Jerozolimę. Poniżej znajdują się symbole ewangelistów ujęte w ażurową wić roślinną. W dolnej części naczynia ukazano w lekko wypukłym reliefie personifikacje czterech rzek rajskich, dopełniające bogatą soteriologiczną symbolikę.