dla dzieci
BOHATEROWIE BIBLIJNI

Symeon i Anna – ofiarowanie Jezusa w świątyni

[Symeon] Z natchnienia więc Ducha przyszedł do świątyni. […]
Była tam również prorokini Anna.

(Ewangelia wg św. Łukasza 2, 27a. 36a)

Maryja i Józef, ziemscy Rodzice Jezusa, przestrzegali we wszystkim Prawa Bożego.
Dlatego trzydzieści dni po Jego narodzinach (wspominamy to w Kościele w dniu 2 lutego) przynieśli Go do świątyni w Jerozolimie – był ich pierworodnym Synem, więc powinien zostać poświęcony Bogu. Złożyli w ofierze dwa gołębie zgodnie z przepisami Prawa.
Wtedy właśnie w świątyni poznajemy dwoje Bożych ludzi: Symeona i Annę. Pismo Święte określa Symeona mianem sprawiedliwy i pobożny. Symeon żył w bliskości z Bogiem, służąc Mu i poddając się prowadzeniu Ducha Świętego. Oczekiwał wypełnienia się obietnicy danej Izraelowi przez Pana: przyjścia na ten świat Mesjasza posłanego od Boga. Dzięki wsłuchiwaniu się w głos Ducha Świętego rozpoznał Zbawiciela w maleńkim Jezusie. Wziął Go na ręce i dziękował Bogu: Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów (Ewangelia wg św. Łukasza 2, 30-31).
Taka łaska obecności Ducha Świętego w czasach Starego Testamentu nie była powszechna. Symeon został w wyjątkowy sposób wybrany przez Boga. Otrzymał dar proroctwa – i wypowiedział je wobec Maryi i Józefa.
W podobny sposób była obdarowana Anna. Jest nazwana prorokinią. Kiedy ją spotykamy, ma już osiemdziesiąt cztery lata i od wielu lat jako wdowa służy w świątyni. Czytamy o niej: Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą (Ewangelia wg św. Łukasza 2, 37b). Jej życie i postawa może nas zdumiewać, budząc podziw i kierując nasze myśli ku Bogu, któremu całkowicie się oddała po śmierci swego męża. Bóg stał się dla niej wszystkim, Jemu poświęciła cały swój czas, całą siebie. Nawet w starości nie dała sobie „odpoczynku” od postów i służby. Tak jak Symeon była bardzo blisko Boga i słuchała Ducha Świętego.
Przyszła do świątyni dokładnie wtedy, gdy Rodzice ofiarowali Bogu swojego Syna.

ILUSTRACJA ANNA GRYGLAS

Ona również rozpoznała obiecanego Zbawiciela.
Wielbiła Boga, który wypełnił obietnicę daną narodowi izraelskiemu.
Możemy się zastanawiać, czy tych dwoje daje nam dzisiaj jakiś wzór, przykład do naśladowania.
Z pewnością tak – oni żyli w bliskości z Bogiem i wsłuchiwali się w Jego głos. My mamy ku temu jeszcze lepszą sposobność, ponieważ Duch Święty już zamieszkuje na stałe w naszych sercach (mocą sakramentu chrztu świętego). Jego moc jest dostępna dla każdego z nas, w każdej chwili.
Ty możesz działać Jego mocą – we wszystkich sytuacjach czy zadaniach możesz prosić Go o prowadzenie, o mądrość, o siłę. Korzystaj z tego, gdyż Bóg jest hojnym Dawcą i pragnie obdarowywać cię wszystkim, co jest ci potrzebne. Daje ci jeszcze więcej niż to, o co potrafisz prosić, Jego łaska zawsze przewyższa twoje oczekiwania.
Warto zaufać Bogu we wszystkim – On nigdy cię nie opuszcza, zawsze jest przy tobie bardzo blisko. I pragnie dla ciebie najlepszego, szczęśliwego życia. Pamiętaj o tym codziennie i zawsze opieraj się na Bożej sile, nie na własnej. Zwracaj się do Niego ze wszystkimi swoimi sprawami – i wielkimi, i małymi. Jemu zależy na tobie…

EWA CZERWIŃSKA