KS JAN SIENKIEWICZ

Moczydlnica Klasztorna

List do moich parafian

Abyśmy byli jedno

Tym razem spójrzmy na to, co za nami. Pierwszy miesiąc roku przynosi dwa ważne wydarzenia, które mogą być dobrą lekcją braterstwa i jedności.
Od Bałtyku po gór szczyty… 6 stycznia przeszły przez miasta i wsie orszaki Trzech Króli. Wielobarwne, rozśpiewane i rozmodlone. Pokazujące, że przychodzący na świat Jezus Chrystus jednoczy ludzi wszystkich ras, kolorów skóry i narodowości. Mędrcy ze Wschodu symbolizują rozsianych po całej ziemi mieszkańców, którzy przez Pana Boga są zaproszeni do budowania wspólnoty opartej na wzajemnej otwartości i miłości. Chrześcijaństwo, któremu obca jest nienawiść i pogarda, zdaje się w Uroczystości Objawienia Pańskiego prezentować współczesnemu światu jako najlepszy środek do przezwyciężania jakichkolwiek podziałów i budowania porozumienia. Nie chodzi tu o promowaną powszechnie tolerancję, która z założenia musi godzić się na wszystko – nawet to, co jest nam obce lub budzi nasz sprzeciw – ale o szacunek dla różności, która ma jedno źródło w Bogu Stwórcy. Uroczystość ta jest także lekcją aktywności, odkrycie bowiem Boga w Jezusie Chrystusie nie kończy misji Królów. Oni wracają do swoich ojczyzn, by dawać o Nim świadectwo.
Tydzień między 18 a 25 stycznia to Dni Modlitw o Jedność Chrześcijan. To piękny czas, który ma służyć wzajemnemu poznaniu i szukaniu płaszczyzn porozumienia, by zabliźniać rany historycznych rozłamów. Tu też pojawia się zadanie dla wszystkich, gdyż budowanie jedności powinno rozpocząć się od szukania wspólnoty ze swoimi bliskimi. Często bowiem linie podziałów przebiegają między tymi, którzy żyją pod jednym dachem albo po sąsiedzku. Niezrozumienie, wspominanie dawnych krzywd, brak przebaczenia pogłębiają wzajemne konflikty i uprzedzenia. Skoro jednak potrafimy sobie wyobrazić i modlić się o zjednoczenie wszystkich chrześcijan, postarajmy się przede wszystkim o zjednoczenie w naszym Kościele i domu.