ABP JÓZEF KUPNY

metropolita wrocławski

Prawda o człowieku

Do wizyty, której termin znamy, możemy się przygotować. My sami czy nasz dom przybiera inną formę niż na co dzień. Rozpoczęty adwent przypomina nam o niespodziewanym powrocie Syna Bożego. Bóg nie podaje nam dokładnej daty swojego przyjścia, gdyż chce, by człowiek przed Bogiem zawsze był sobą i niczego nie udawał. Boga nie interesuje to, co przygotowujemy na pokaz, tylko to, co nosimy w swoim sercu i jacy jesteśmy naprawdę. Jezus przychodzi, by spotkać się z człowiekiem, który jest prawdziwy. Łatwo być chrześcijaninem w czasie Mszy św., rekolekcji czy na katechezie. Znacznie trudniej okazać wierność Bogu i Jego Ewangelii każdego dnia, w szarej codzienności, wstając rano do pracy czy szkoły, wychowując dzieci i poświęcając się dla nich, okazując miłość współmałżonkowi, odrabiając zadanie domowe, spotykając się ze współpracownikami, rozwiązując codzienne problemy, panując nad swoimi emocjami. W takich momentach często wychodzi ukryta prawda o nas, której nie pokazujemy światu.
Szukajmy w przeżywanym adwencie przestrzeni na osobiste spotkania z Bogiem. Znajdźmy czas, w którym będziemy mogli w ciszy rozmawiać z Nim jak z przyjacielem, mówić o tym, czym żyjemy na co dzień. Niech ta osobista rozmowa z Bogiem dodaje nam sił w czynieniu dobra na co dzień.
W chrześcijańskim życiu nie chodzi bowiem tylko o to, by nie czynić zła.
Jezus potępia przede wszystkim zaniechanie czynienia dobra. Niech zatem dobre czyny, pełne miłości i miłosierdzia, przygotują nas na spotkanie z Bogiem w dniu Sądu Ostatecznego, a także na radosne przeżycie tegorocznych Świąt Bożego Narodzenia.