Nadzwyczajni szafarze Komunii Świętej

 

Pomocnicy prezbiterów i diakonów

Widzimy ich przy ołtarzu w białych albach, jak rozdają wiernym Komunię św. Nadzwyczajni szafarze. Kim są i co ich skłoniło do podjęcia tej posługi? Czym jest niesienie wiernym Chrystusa Eucharystycznego?

Zdjęcia pochodzą z: „U świętej Faustyny” rok 2014

Nadzwyczajni szafarze podlegają Archidiecezjalnej Komisji Liturgicznej, która zajmuje się ich przygotowaniem, formacją i sprawuje nad nimi opiekę duszpasterską. Są świeckimi pomocnikami szafarzy zwyczajnych, czyli biskupów, prezbiterów i diakonów. Posługę nadzwyczajnych szafarzy Komunii św., ustanowiona została instrukcją Stolicy Apostolskiej Immensae caritatis z 29 stycznia 1973 roku w ramach posoborowej odnowy liturgii. Konferencja Episkopatu Polski 2 maja 1990 roku „określiła warunki, według których biskupi diecezjalni w Polsce mogą zastosować kan. 910 i 230 KPK, czyli powołać nadzwyczajnych szafarzy Komunii św.”  W archidiecezji wrocławskiej instrukcję w sprawie formacji i sposobu wykonywania posługi nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. zatwierdził 22 czerwca 1991 roku ówczesny metropolita wrocławski kardynał Henryk Gulbinowicz. Posługę nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. mogą pełnić mężczyźni, a także siostry zakonne i niewiasty życia konsekrowanego.

Możliwość bardzo szczególnej adoracji

Dziś już świętej pamięci prof. Józef Łukaszewicz, gdy tylko dowiedział się, że świeccy mogą udzielać Komunii św., zgłosił razem ze swoją żoną Danutą gotowość podjęcia funkcji szafarza. „Skoro sami potrzebujemy Eucharystii, a wraz z upływem lat coraz trudniej nam będzie chodzić na Msze św. do kościoła (zwłaszcza w dni powszednie) – zapisał we wspomnieniach, wydanych w 2004 roku – więc choćby jedno z nas będzie na chodzie, to drugie chore będzie mogło otrzymać Ciało Pańskie w domu. Niestety nasze oczekiwania mogły być spełnione tylko połowicznie.” 25 listopada 1995 roku prof. Józef Łukaszewicz wraz z innymi 120 osobami został powołany na nadzwyczajnego szafarza.  Miał wówczas 68 lat. Pełnił tę posługę aż do końca, czyli do 26 sierpnia 2013 roku, kiedy odszedł do Pana. W parafii św. Faustyny przez ponad 10 lat.

„Moja decyzja zgłoszenia się na szafarza była początkowo trochę egoistyczna (zaopatrzenie najbliższych), toteż pewną niespodzianką było to, że dostałem propozycję służenia pomocą przy rozdawaniu Eucharystii na Mszy św. o godz. 9.30 (w parafii Św. Rodziny) w każdą niedzielę i święto oraz wręczono mi bursę i adresy trzech osób chorych lub samotnych, którym po Mszy św. mam zanieść Komunię św. do domu. Dopiero wtedy uświadomiłem sobie, że ta posługa jest dość absorbująca – wspominał śp. Profesor. „Ale  – wyznał – pełnieniu obowiązków nadzwyczajnego szafarza towarzyszy także radość i wielkie przeżycie zupełnie nowego kontaktu z Bogiem i ludźmi. Niosąc Pana Jezusa ulicami miasta do ludzi, którzy na Niego czekają, mam możliwość bardzo szczególnej adoracji Najświętszego Sakramentu. W modlitwie na ulicy polecam Bogu moich podopiecznych, mijanych przechodniów, parafię i miasto, nasz kraj i cały świat z wszystkimi jego trudnymi problemami. Uwielbiam także Boga za Jego obecność wśród nas i za bezgraniczną miłość, którą tak umiłował świat.”

Pokorna służba i niezasłużona łaska

Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać (Łk 17, 10b) – te słowa Pana Jezusa z Ewangelii wg św. Łukasza oddają sedno mojej odpowiedzi na pytanie, czym jest posługa nadzwyczajnego szafarza Komunii św. – podkreśla dr Milleniusz Nowak. – Wykonywanie posługi nadzwyczajnego szafarza Komunii św. jest dla mnie przede wszystkim pokorną służbą i niezasłużoną łaską w zanoszeniu (lub pomaganiu kapłanom w rozdzielaniu Komunii św., gdy jest to uzasadnione licznym udziałem wiernych w Eucharystii lub innymi przewidzianymi w przepisach liturgicznych sytuacjami) każdemu człowiekowi najcenniejszego Daru jakim jest Pan Jezus Zmartwychwstały w Komunii św. Polega ona przede wszystkim na zanoszeniu Komunii św. osobom chorym, które nie są w stanie osobiście przychodzić do kościoła. Po ośmiu latach od udzielonej przez ks. abp. Mariana Gołębiewskiego misji, dostrzegam także wiele wewnętrznej radości, jaką przynosi ta służba, umacnia pokorę i miłość do Pana Boga, do Eucharystii, do Pisma Świętego, do Kościoła i do ludzi. Ważnym dla mnie osobiście doświadczeniem jest także świadectwo wiary chorych, nierzadko także ich rodzin, do których zanosiłem i zanoszę Komunię św. Ich wiara i nadzieja (nawet w okresie bardzo ciężkim), ich oczekiwanie na Pana Jezusa, który przychodzi w Komunii Świętej…

Na pytanie, co go skłoniło do podjęcia tej posługi, pan Milleniusz odpowiada, że nie było mu łatwo przyjąć propozycję udziału w kursie przygotowawczym do tej posługi. – Złożyło się na to przede wszystkim poczucie własnej niegodności i grzeszności – przyznaje. – Z drugiej jednak strony było we mnie osobiste doświadczenie miłości Bożej i służby w kościele, ufność Kościołowi, doświadczenie wspólnoty w ruchu Odnowy w Duchu Świętym, a także świadomość tego, że świeckie osoby już w pierwotnym Kościele także zanosiły Komunię św. chorym i więźniom. Duże znaczenie miała dla mnie pozytywna reakcja mojej żony. Ostatecznie przeważyło poruszenie serca,  gdy myślałem o chorych ludziach w domach lub szpitalach, którzy czekają na możliwość przyjęcia Pana Jezusa w Komunii św., a niestety nie mogą osobiście przyjść do kościoła.

To przede wszystkim dar

Posługę nadzwyczajnego szafarza Komunii św. traktuję przede wszystkim jako dar – mówi z kolei Paweł Szajner. – Chociaż w pewnym sensie to służba innym – dodaje – bliskość Eucharystycznej postaci Chrystusa jest dla mnie źródłem wielu łask. I może zabrzmi to mało oryginalnie, ale moje życie zmieniło się odkąd zostałem szafarzem Komunii Świętej.

Posługa ta jest dla mnie również formą świadectwa, jakie daję moim dorastającym dzieciom. Mam nadzieję, że dzięki temu kiedyś będą również gotowi w taki czy inny sposób służyć Kościołowi.

Chociaż inicjatorem był ksiądz Proboszcz, to widzę w tym działanie Ducha Świętego. To On mnie powołał do tej służby i tym właśnie staram się w niej kierować. Decyzję podjęliśmy wspólnie z żoną, przekonani, że będzie ona miała wpływ na całą naszą rodzinę.

Niegodne narzędzie intymnej relacji z Chrystusem

Mając doświadczenie własnych słabości i grzechów, wprawia mnie w zdumienie widok faktów mojego życia, w których objawia się wielkie miłosierdzie Boga – Jednym z nich jest z pewnością wezwanie do pełnienia posługi nadzwyczajnego szafarza Komunii Świętej – wyznaje Maciej Tobjasz. – Już samo uczestnictwo w Eucharystii jest niesamowitym doświadczeniem szczególnej relacji Boga do człowieka. Panie nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie… relacja ta w sposób intymny wyraża się podczas przyjęcia Ciała i Krwi Jezusa Chrystusa. Poprzez posługę nadzwyczajnego szafarza staję się niegodnym narzędziem nawiązania tej intymnej relacji przez przyjmujących Chrystusa w Komunii Świętej. Doświadczenie to uświadamia mi z całą wyrazistością ogromną miłość Boga, który nie gorszy się nami, któremu zależy na każdym człowieku. Zmienia to w sposób zasadniczy optykę moich relacji z drugim człowiekiem, szczególnie w rodzinie – ocenia.
Decyzja o podjęciu służby wynikała – jak twierdzi – przede wszystkim z doświadczenia przeżywania Kościoła jako wspólnoty braci i sióstr, którym Bóg objawia się w konkretnych wydarzeniach życia.
– Kościół, którego doświadczam, jest żywy, a doświadczenie obecności i działania Boga nie jest oderwane od życia, od tego co myślimy, mówimy, jakie są nasze przekonania i czyny – mówi pan Maciej.

– To doświadczenie jest mi dane przeżywać w sposób szczególny we wspólnocie Drogi Neokatechumenalnej, gdzie wciąż na nowo odkrywam znaczenie wyznania wiary w Kościół zawartego w Credo, zwłaszcza jego przymiotu związanego z powszechnym wezwaniem do świętości. To doświadczenie żywego Kościoła pozwoliło mi być otwartym i przyjąć posługę nadzwyczajnego szafarza Komunii Świętej, zgodnie z potrzebami naszej parafii, wyrażonymi przez Księdza Proboszcza. W każdej wspólnocie istnieje bowiem potrzeba podejmowania konkretnych działań, zgodnie z tym co mówi Pismo Święte: Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch; różne też są rodzaje posługiwania, ale jeden Pan; różne są wreszcie działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkich (1 Kor 12, 4-6).

Możliwość przeżywania Mszy św. blisko ołtarza

Posługa nadzwyczajnego szafarza Komunii Świętej jest dla mnie okazją do pomocy księżom w ich pracy duszpasterskiej i do czynnego włączenia się w życie parafii – mówi najmłodszy z szafarzy Kamil Durkiewicz. – Jest także korzyścią dla mnie, bo dzięki temu mogę każdą Mszę Św. przeżywać bardzo blisko ołtarza.

O podjęciu się tej posługi zadecydowały względy praktyczne. – Wspólnota „Droga”, do której należę spotyka się na placu Katedralnym 4. Często zdarzało się, że tuż po naszej Mszy św. była kolejna dla innej wspólnoty i żeby nie przedłużać, duszpasterz „Drogi” ks. Rajmund Pietkiewicz poprosił mnie, żebym został szafarzem Komunii Świętej i pomagał mu podczas Eucharystii – wyjaśnia pan Kamil.

Posługa wobec chorych

W parafii pw. św. Faustyny księża odwiedzają chorych z posługą sakramentalną w każdą pierwszą sobotę miesiąca. Ale nie wszyscy wiedzą, że Komunię św. można przyjąć we własnym domu częściej.  Chodzi o sytuacje, w których choroba lub inna obiektywna przeszkoda, np. podeszły wiek czy niepełnosprawność, uniemożliwia uczestnictwo we Mszy św. Po zgłoszeniu księdzu w kancelarii parafialnej lub zakrystii takiej potrzeby, uzgadnia się z nadzwyczajnym szafarzem dni, w których udzieli on choremu Komunii św. Może to być jedna do trzech niedziel w miesiącu.

Małgorzata Wanke-Jakubowska

W archidiecezji wrocławskiej funkcję nadzwyczajnego szafarza Komunii św. sprawuje 250 mężczyzn i 50 sióstr zakonnych. W kursie przygotowującym do tej posługi uczestniczy obecnie kolejnych 70 osób. Więcej informacji o posłudze nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. w archidiecezji wrocławskiej można znaleźć na portalu pod adresem: szafarze.archidiecezja.wroc.pl.

NEKROLOG-STRYJEKśp. prof. Józef Łukaszewicz (1927–2013) – matematyk, rektor Uniwersytetu Wrocławskiego (1981 – 1982), był m.in. założycielem wrocławskiego KIK, członkiem Prymasowskiej Rady Społecznej i Arcybiskupiego Komitetu Charytatywnego we Wrocławiu, związany ze Świecką Wspólnotą Karola de Foucauld był uczestnikiem i animatorem spotkań w kraju i zagranicą, także inicjatorem i animatorem wraz żoną Danutą ruchu Spotkań Małżeńskich; przez prawie 18 lat nadzwyczajny szafarz Komunii św.

Milleniusz2Milleniusz Nowak – żonaty, troje dzieci, adiunkt na Politechnice Wrocławskiej, od 2006 roku nadzwyczajny szafarz Komunii Świętej, od 17 lat we wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym.

 

 

Paweł Szajner – lekarz rodzinny, żonaty (żona Iwona), ma troje dzieci (Adam – w służbie liturgicznej, Hanna i Jan), od marca 2013 roku nadzwyczajny szafarz Komunii św., od 11 lat we wspólnocie Domowego Kościoła.

Maciej TobjaszMaciej Tobjasz – żonaty od 23 lat, ma troje dzieci, pracownik administracji geodezyjnej, od 23 lat związany ze wspólnotą Drogi Neokatechumenalnej, od 2013 roku nadzwyczajny szafarz Komunii św.

 

 

Kamil DurkiewiczKamil Durkiewicz – żonaty, jedno dziecko, drugie w drodze, pracuje w branży programów komputerowych, od niespełna dwóch lat szafarz Komunii Świętej, wychowany nie tylko przez rodziców, ale też przez ks. Stanisława Orzechowskiego.