Uczynki miłosierdzia owoc wyobraźni miłosierdzia i pokuty

Rok Miłosierdzia przypomina o uczynkach miłosierdzia.
Ich symbole pojawiają się na bramach miłosierdzia,
np. w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach

KS. BOGDAN FERDEK

Wrocław

Wolontariusze Hospicjum Domowego podczas Dni Kromki
Chleba Caritas, Wrocław 19 września 2015 r.

PAWEŁ TRAWKA

Uczynki miłosierdzia są nie tylko owocem wyobraźni miłosierdzia, o której nauczał św. Jan Paweł II właśnie w Łagiewnikach: „Niech orędzie o Bożym miłosierdziu zawsze znajduje odbicie w dziełach miłosierdzia ludzi”. Uczynki miłosierdzia są również jedną z odpowiedzi na Boże przykazanie pokuty. O tym Bożym przykazaniu pokuty przypomniał 50 lat temu bł. Paweł VI w Konstytucji Apostolskiej Paenitemini z 17 lutego 1966 r. Według tego dokumentu „Kościół przede wszystkim na to pragnie zwrócić uwagę, że są trzy znakomite sposoby, przekazane z dawnych wieków, którymi można zadośćuczynić Bożemu przykazaniu pokuty, mianowicie: modlitwa, post i uczynki miłosierdzia, jakkolwiek wstrzymanie się od potraw mięsnych i post otaczane jest szczególnym uznaniem”. Bł. Paweł VI utożsamił uczynki miłosierdzia z jałmużną.
Dawne katechizmy oddzielały jałmużnę i uczynki miłosierdzia. Przykładowo Duży Katechizm św. Piotra Kanizjusza w rozdziale De triplici genere bonorum operum omawia modlitwę, post i jałmużnę (oratio, ieiunium et eleemosyna). Natomiast w następnym rozdziale De operibus misericordiae omawia uczynki miłosierdzia.
Jeśli chodzi o jałmużnę, to św. Piotr Kanizjusz określa ją jako dobry czyn wypływający ze współczucia wobec nędzy drugiego  człowieka, poprzez który okazuje się mu pomoc.Przykładem biblijnych jałmużników są Tobiasz, setnik Korneliusz czy Tabita.
Jeden ze świętych, mianowicie patriarcha Aleksandrii Jan III (ur. ok. 550, zm. 616 lub 620), otrzymał nawet przydomek Jałmużnik. Jako Jan Jałmużnik wspominany jest 11 listopada.
Z kolei miłosierdzie zostało określone przez św. Piotra Kanizjusza jako współczucie rodzące się w sercu człowieka w obliczu cierpienia drugiego, z którego to współczucia rodzą się dobre czyny będące pomocą dla cierpiącego. Te dobre czyny zostały określone jako uczynki miłosierdzia wobec ciała i wobec duszy. Biblijne podstawy uczynków miłosierdzia znajduje św. Piotr Kanizjusz już w Starym Testamencie, np. u proroka Izajasza: „dzielić swój chleb z głodnym, do domu wprowadzić biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać” (Iz 58,7).

NIECH ORĘDZIE
O BOŻYM MIŁOSIERDZIU
ZAWSZE ZNAJDUJE
ODBICIE W DZIEŁACH
MIŁOSIERDZIA LUDZI

ŚW. JAN PAWEŁ II

Natomiast uczynki miłosierdzia wobec duszy są rozproszone w pismach św. Pawła Apostoła, przykładowo: „upominajcie niekarnych, pocieszajcie małodusznych, przygarniajcie słabych, a dla wszystkich bądźcie cierpliwi” (1 Tes 5,14). Sumą uczynków miłosierdzia jest według św. Piotra Kanizjusza sformułowana przez św. Pawła Apostoła zasada solidarności: „jeden drugiego brzemiona noście” (Ga 6,2). Ze względu na bardzo podobne określenia jałmużny i miłosierdzia św. Piotr Kanizjusz dopuszcza możliwość zamiennego stosowania określeń „uczynki miłosierdzia” i „jałmużna”.
Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia powinien przyczynić się do odkrycia niejako podwójnej funkcji uczynków miłosierdzia.
Z jednej strony są one owocem wyobraźni miłosierdzia, a z drugiej – wypełnieniem Bożego przykazania pokuty. Miłosierdzie nie znosi pokuty, lecz idzie niejako w parze z pokutą.
Tę parę: miłosierdzie i pokutę, trzeba powiązać z Jezusem Chrystusem. Jego śmierć na krzyżu jest jednocześnie miłosierdziem i pokutą. Jezus okazał na krzyżu miłosierdzie całej ludzkości właśnie przez pokutę za grzechy wszystkich ludzi.
Pełnienie zatem uczynków miłosierdzia jako owocu wyobraźni miłosierdzia i jednocześnie jako wyrazu pokuty jest naśladowaniem Jezusa Chrystusa. Nie pochodzi to jednak „z nas, lecz z łaski”. Przypomniał o tym Sobór Trydencki w swoim nauczaniu o zadośćuczynieniu, które obok żalu za grzechy i wyznania grzechów jest jednym z trzech aktów penitenta będących jakby materią sakramentu pokuty: „Zadośćuczynienie, które spłacamy za nasze grzechy, nie jest na tyle nasze, by nie było przez Jezusa Chrystusa; sami z siebie nic bowiem nie możemy uczynić, ale z pomocą Tego, który nas umacnia, możemy wszystko”. Warto przypomnieć, że tym zadośćuczynieniem będącym jednym z aktów penitenta może być nie tylko modlitwa, lecz także post i właśnie uczynki miłosierdzia.
Uczynki miłosierdzia jako owoc wyobraźni miłosierdzia i jako owoc pokuty trzeba więc wiązać z podstawową zasadą katolickiej nauki o łasce, którą św. Paweł Apostoł opisał następująco: „Lecz za łaską Boga jestem tym, czym jestem, a dana mi łaska Jego nie okazała się daremna; przeciwnie, pracowałem więcej od nich wszystkich, nie ja, co prawda, lecz łaska Boża ze mną” (1 Kor 15,10). Również uczynki miłosierdzia są wynikiem współpracy człowieka z łaską Bożą.
Prośbę o to, by „łaska Boża ze mną” pełniła uczynki miłosierdzia, wyraża modlitwa dnia z 28 niedzieli zwykłej: „Prosimy Cię, Boże, niech Twoja łaska zawsze nas uprzedza i stale nam towarzyszy, pobudzając naszą gorliwość do pełnienia dobrych uczynków”. To dzięki łasce orędzie o Bożym miłosierdziu znajduje odbicie w dziełach miłosierdzia ludzi jako owoc wyobraźni miłosierdzia i pokuty.