ABP JÓZEF KUPNY

metropolita wrocławski

Przetłumaczmy Pismo Święte

Życie Kościoła w ostatnich miesiącach skupia się wokół tematyki miłosierdzia, które papież Franciszek nazywa „imieniem Boga”, przekonując, że w byciu miłosiernym nie chodzi o pojedynczy czyn, akcję czy filantropię inspirowaną biedą człowieka, z którym się spotykamy, ale o to, by stawało się ono naszą postawą, sposobem działania oraz programem życiowym, wyznaczającym, jak traktować drugiego człowieka. Tak należy odbierać wskazania Ojca Świętego, by rok jubileuszowy stał się okazją do przemyślenia na nowo uczynków miłosierdzia. Są one niczym innym, jak przełożeniem na język czynu słów zawartych w Ewangelii: „byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie”.
Słowa Pisma wymagają dziś wyraźnego przełożenia na język naszych działań, zachowań, decyzji i zajmowanych postaw. Dotyczy to zarówno naszego życia osobistego, rodzinnego, parafialnego, jak i społecznego. Skąd wśród nas tak wiele agresji i braku uprzejmości? Ile łez nie zostałoby wylanych, gdyby każdy trzymał się tego, co wypowiedział Bóg, a nie patrzył przez pryzmat własnych korzyści? Boże słowo dziś bardziej niż kiedykolwiek wymaga przełożenia na język czynów. Tłumaczami powinni stać się ci, którzy tego słowa słuchają.
Stoimy przed niezwykłą okazją, by dać świadectwo, że wezwania do wzajemnej miłości, do szacunku wobec drugiego człowieka nie są w naszych ustach jedynie abstrakcją.