Dialog
ABECADŁO RODZINNE
ALEKSANDRA ASZKIEŁOWICZ
ROMAN KOSZOWSKI/FOTO GOŚĆ
Nie bez kozery hasłem na pierwsze miesiące Nowego Roku jest „dialog”. Któż z nas nie czyni noworocznych postanowień?
Choćby najmniejszych? Zacznę ćwiczyć… Przeczytam 52 książki… Schudnę… Ktoś z Was się pod tym podpisze?
Z dużym prawdopodobieństwem twierdzę, że tak. A czy ktoś z Was ma postanowienie, że zaprosi współmałżonka na randkę, przynajmniej raz w miesiącu? Że będzie spędzał więcej czasu z dziećmi? A może raz w tygodniu zorganizuje wieczorny dialog
małżeński? Wystarczy niewiele: herbata (może być zielona jaśminowa), zapalona świeczka (coby bardziej romantycznie było), coś dobrego do jedzenia (absolutnie niezbędne)…
I poniższe zasady pomagające w budowaniu dobrej relacji:
- nie powiększać konfliktów przez podniesiony głos i agresję;
- nie tłumić w sobie uczuć, żalów, pretensji;
- nie uciekać od problemu, który jest przyczyną bólu albo poczucia winy;
- nie szukać pocieszenia u koleżanek/kolegów, rodziców itp.
- szukać rozwiązania razem, wspólnym wysiłkiem;
- nastawiać się na pogodzenie, szukać prawdy, a nie tylko bronić siebie lub oskarżać współmałżonka;
- nie wychodzić poza problem i nie uogólniać;
- nie przeceniać znaczenia własnych słów i argumentów;
- nie przekreślać nigdy całego człowieka, unikać stwierdzeń typu: bo ty zawsze…, ty jesteś…, ty nigdy…;
- nie krytykować przy rodzinie współmałżonka;
- nie wracać do błędów, konfliktów z przeszłości, zwłaszcza do tych, które zostały już wyjaśnione i nastąpiło przebaczenie;
- proponować rozwiązanie i zmierzać do rozwiązania;
- rozwiązywać problemy samodzielnie (pary wierzące mogą korzystać z pomocy Boga, łaski modlitwy wstawienniczej, błagalnej itp.);
- przeprosić i wybaczyć.
Szczęśliwego DIALOGOWANIA!