Renesans salezjańskiej edukacji

Ołbin – idealne miejsce na charyzmatyczną szkołę katolicką
w duchu św. Jana Bosco, kształcącą od trzeciego
roku życia, a więc od przedszkola do matury.

ELŻBIETA WARULIK

Wrocław

Zajęcia z dziećmi w Salezjańskiej
Szkole Podstawowej

ZDJĘCIE WWW.SALEZ-WROC.PL

Zespół Szkół Salezjańskich na Ołbinie, czyli osiedlu, którego rejon pomiędzy ulicami Wyszyńskiego, Prusa, Nowowiejską uznawany jest za początek osadnictwa we Wrocławiu. Tu Piotr Włostowic ufundował opactwo benedyktyńskie, na którego miejscu stoi salezjański kościół pw. Świętego Michała Archanioła, a słowo „ołbin”, wg prof. Hefftnera, oznacza łabędzia, będącego symbolem doskonałości, piękna, czystości, szlachetności, godności, wdzięku, muzyki, poezji. Wszystko to, a więc kolebka, pracowitość benedyktyńska, symbolika łabędzia, sprawia, że jest to idealne miejsce na charyzmatyczną szkołę katolicką w duchu św. Jana Bosco, kształcącą od trzeciego roku życia, a więc od przedszkola do matury.
Pierwsza wrocławska salezjańska placówka dydaktyczna znalazła swoją siedzibę już we wrześniu 1946 r. przy ul. św. Antoniego 30 i chociaż niełatwe to były czasy, to szkoła działała prężnie pod każdym względem do 1953 r. Niestety, nastały ponure czasy „zamordyzmu”, także w prawie oświatowym, ale gdy w 1989 r. nastąpiła transformacja ustrojowa, to salezjanie błyskawicznie zareagowali pełnym odrodzeniem systemu wychowawczego Świętego z Turynu. Wówczas w Inspektorii Wrocławskiej powstało siedem placówek oświatowych, wśród których od 16 lat działa Salezjańskie Liceum Ogólnokształcące im. św. Dominika Savio – szkoła wpisująca się chlubnie w historię i życie codzienne wrocławskiej oświaty, co potwierdzają słowa Dolnośląskiego Kuratora Oświaty, mgr Beaty Pawłowicz, skierowane do ks. Jerzego Babiaka, a zawierające podziękowanie „za wychowanie wielu pokoleń młodych ludzi, za wpojenie im humanistycznych wartości, przekazanie rzetelnej wiedzy o otaczającym świecie, kształtowanie postaw szlachetnych w kierunku rozwoju najlepszych ludzkich wartości”.

Absolwenci Salezu nazywają swoje liceum „szkołą szczęścia”, drugim domem, „magicznym domem”, własną „częścią lądu”, dziękują swojemu LO, chcąc je zatrzymać w kadrze, piszą, że tu „Pan jest blisko”, a szkolnych „wspomnień czar” jest zawsze z nimi. Nie byłoby takich entuzjastycznych opinii, gdyby uczęszczanie do szkoły nie wiązało się z pasją i radością, gdyby nie było mądrego wychowywania sercem połączonego z wysokim poziomem dydaktyki.
Tyle przeszłość, a teraźniejszość będzie jeszcze piękniejsza, bo Zespół Szkół Salezjańskich na Ołbinie zapewni wszechstronny rozwój już od przedszkola po egzamin dojrzałości i stanowić będzie trwały fundament na dalsze, pełne najwyższych wartości życie. Tu, w tej bezpiecznej, przyjaznej, twórczej szkole, w jej rodzinnym klimacie, w ciągłym odwoływaniu się do potencjału dobra i rozumu oraz nieustannej trosce o indywidualny rozwój wychowanków każdy z nich stanie się „dobrym chrześcijaninem i uczciwym obywatelem”, patriotą otwartym na świat, człowiekiem żyjącym nie tylko dla siebie. Rzetelna edukacja, miłość, przyjaźń, zaufanie, współpraca, „nauki sercem pobierane”, to wszystko sprawi, że Zespół Szkół Salezjańskich na Ołbinie ubogaci pejzaż edukacyjny Wrocławia. Chociaż od czasów Ojca i Nauczyciela z Turynu minęło wiele lat, to jego mistrzowska metoda wychowawcza jest i zapewne będzie wiecznie aktualna i skuteczna. Sprawdziła się i sprawdza wszędzie tam, gdzie dotarli salezjanie, a słowa św. Jana Bosco skierowane do młodzieży: „Dla waszego dobra nieustannie szukam właściwych rozwiązań, dla was pracuję, dla was żyję” nadają sens wszelkim edukacyjnym działaniom skierowanym do młodych.