Kanoniczna ochrona chrztu świętego

Niewątpliwie dar chrztu świętego decyduje o najpełniejszym zjednoczeniu
z Chrystusem we wspólnocie Kościoła Bożego

KS. WIESŁAW WENZ

wwenz@archidiecezja.wroc.pl

W tradycji katolickiej chrzest zajmuje szczególne miejsce z tej racji, że jest udzielany na wyraźne polecenie Jezusa Chrystusa: Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego (Mt 28,19) oraz że jest pierwszym sakramentem, najpełniej wprowadzającym do wspólnoty Kościoła i uzdalniającym do przyjmowania innych sakramentów.
Chrzest jest bramą sakramentów, ponieważ nikt nie może ważnie przyjąć innych sakramentów, dopóki nie został ważnie ochrzczony (kan. 842 KPK). Jezus ustanowił ten sakrament, aby wszyscy ludzie mogli osiągnąć zbawienie (por. J 3,5), zwłaszcza realizując postawę żywej wiary, którą odkrywa się w darze łaski Ducha Świętego i która zawsze uzdalnia człowieka do życia zgodnego z Ewangelią. Pamiętać należy także o konieczności wiary chrzcielnej do osiągnięcia zbawienia.
Rodzice i chrzestni na służbie nowego życia
Z tej racji, że chrztu udziela się zazwyczaj dzieciom, to za godne przyjęcie tego daru łaski i jego skutki odpowiadają rodzice i chrzestni, którzy są postrzegani jako reprezentanci wspólnoty Kościoła, wiarygodnie zapewniający o prawdziwym i pełnym rozwoju daru wiary i Bożego życia w wychowaniu dziecka. Rodzice i chrzestni prawdziwie winni zapewnić Kościół o realnej woli i możliwościach pielęgnowania życia z wiary, aby ich potomstwo od chrztu wzrastało duchowo w Chrystusie. To oni mają pobudzać dziecko do prawdziwej i żywej wiary, pamiętając o zobowiązaniu wyrażonym wobec wspólnoty Kościoła, że dziecku dadzą chrześcijańskie wychowanie i odpowiednią formację życia.
Kościół zawsze ufa, że rodzice i chrzestni są w pełni świadomi skutków sakramentu chrztu: istotnych zmian dokonujących się wewnętrznie w człowieku przez: – uwolnienie od grzechów; – odrodzenie człowieka jako dziecka Bożego; – upodobnienie się do Chrystusa, o czym świadczy niezniszczalny charakter; – włączenie do wspólnoty Kościoła. Ten ostatni skutek sprawia, że ochrzczony z chwilą włączenia do wspólnoty Kościoła Bożego nabywa w Nim swoje podstawowe prawa i obowiązki, wspólne i właściwe wszystkim ochrzczonym (kan. 96 KPK). Kościół poucza, że w chwili chrztu człowiek umiera dla grzechu i zostaje poświęcony Bogu (KK 44), staje się nowym stworzeniem (DWCh 2), zostaje wszczepiony w paschalne misterium Chrystusa, wespół z Nim umiera, zostaje pogrzebany i zmartwychwstaje, otrzymuje ducha przybrania i staje się prawdziwym czcicielem Boga (KL 6), staje się uczestnikiem kapłańskiego, prorockiego i królewskiego urzędu Chrystusa (KK 31) oraz uczestnikiem natury Bożej (KK 40), zostaje powołany do doskonałości (DK 12) i pozwala nawiązać jedność między wszystkimi ochrzczonymi (por. DE 22). Rodzice i chrzestni zobowiązują się zatem do wprowadzenia dziecka w tak niezwykle bogatą przestrzeń zbawczego życia we wspólnocie Kościoła.
Rodzice i chrzestni jako chroniący dar życia Bożego
Zadania rodziców ochrzczonego dziecka są ważniejsze niż zadania chrzestnych. Rodzice jako ludzie dający gwarancję chrześcijańskiego wychowania dzieci, jeszcze przed chrztem winni zgłębić teologię sakramentu i udział w celebracji chrztu. Rodzice winni ożywić i pogłębić wiarę, bo dla dziecka mają być pierwszymi jej świadkami. Takie przygotowanie wymaga dialogu z duszpasterzem, w rodzinie i wspólnocie parafialnej.

Winni być świadomi spełnianych czynności liturgicznych: skierowanie publicznie prośby o chrzest dla dziecka, nakreślenie znaku krzyża na czole dziecka, złożenie wyznania wiary, wyrzeczenie się złego ducha, przyniesienie dziecka do chrzcielnicy i trzymanie w czasie chrztu (to jest funkcja specjalna matki dziecka), przyjęcie światła Chrystusa i trzymanie zapalonej świecy chrzcielnej.
Kapłani mają pomóc rodzicom w podjęciu zadań wychowawczych. Gdyby jednak rodzice świadomie odmawiali uczestnictwa w przygotowaniu do chrztu dziecka, to taka postawa może oznaczać, że nie mają woli zrealizowania zobowiązań. Warto pamiętać, że prośba rodziców o chrzest dziecka musi pochodzić z motywu wiary żywej, a nie tylko z tradycji lub zwyczaju. Proboszcz ma bowiem obowiązek chronić tożsamość nauki Kościoła i sakramenty święte jako środki zbawienia, których przyjęcie zawsze zakłada istnienie wiary żywej. Sakramenty domagają się postawy wiary, nie działają automatycznie i niezależnie od woli i intencji człowieka, tym bardziej wbrew jego wewnętrznej decyzji.
Również chrzestni winni być obecni jako wymagani reprezentanci Kościoła, przyjmujący zobowiązanie do realizacji troski o rozwój wiary dziecka. Rola i służba chrzestnych jest pomocnicza wobec rodziców dziecka. Chrzestni deklarują pomoc rodzicom w trosce o realizację istotnych obowiązków wiary i naturalnych powinności, zwłaszcza w zakresie wychowania i religijno-ludzkiej formacji dziecka.
Kiedy rodzice naturalni są słabo praktykującymi czy nawet obojętnymi, wtedy rola chrzestnych nabiera pierwszorzędnego znaczenia, mają zapewnić dziecku chrześcijańskie wychowanie. W związku z tym Kościół stawia przed chrzestnymi następujące wymagania (kan. 874): – winni być wybrani przez rodziców dziecka lub przyjmującego chrzest; – mają wyrazić gotowość podjęcia się tego zadania, zachowując stale intencję pełnienia tej posługi; – ukończyli 16 rok życia; – są praktykującymi katolikami i przyjęli sakrament bierzmowania, prowadzą życie eucharystyczne, żyją zgodnie z wiarą i są odpowiedni do podjęcia się zadania chrzestnego; – nie zaciągnęli kary kościelnej, np. ekskomuniki za przerwanie ciąży; – nie są rodzicami naturalnymi dziecka. Wyjątkowo chrzestnym może być również osoba prawosławna, natomiast osoba należąca do innego kościoła chrześcijańskiego może być jedynie świadkiem chrztu (kan. 872). Tak więc rodzice i chrzestni winni odpowiedzialnie zatroszczyć się o chrzest dziecka, które staje się Dzieckiem Bożym.
Nieuzasadnione jest odkładanie chrztu, może bowiem pozbawić człowieka pełni łaski, zjednoczenia z Bogiem, a w konsekwencji daru zbawienia. Pan Jezus ustanowił ten sakrament, aby był bramą, przez którą człowiek wchodzi już tu na ziemi w tajemnice Bożej mocy, wiecznego życia i duchowego doświadczenia łaski. Nowo ochrzczony jest najpiękniejszą świątynią, w której mieszka sam Bóg. Taki stan rzeczy zobowiązuje rodzinę do życia chrześcijańskiego i dziękczynienia za dar łaski nowego życia udzielonego przez Zbawiciela świata.

W kolejnych numerach będziemy publikować odpowiedzi
na pytania kierowane do Autora.

CHRZESTNI TO NIE FIGURANCI
Z listu Czytelnika: Kilka miesięcy temu udałem się do mojej parafii, aby zamówić chrzest dla synka. Razem z żoną chcieliśmy, aby chrzestnymi byli nasi dobrzy znajomi, którzy jednak nie mieli ślubu kościelnego i nie byli praktykującymi katolikami. Proboszcz powiedział wtedy, że raczej jest to niemożliwe. Nie wyraził zgody i zalecił, aby zgłosić inne osoby. Nie rozumiem: dlaczego dobrzy ludzie nie mogą być chrzestnymi dla naszego synka, który nadal oczekuje na chrzest? Czy proboszcz taką decyzją nie pozbawia naszego dziecka łaski Bożej?

JACEK

ROMAN KOSZOWSKI /FOTO GOŚĆ

Panie Jacku! Prawo kościelne stawia wymagania rodzicom, rodzicom chrzestnym nie ze względu na takie widzimisię, ale z tej racji, że chrzest zmienia w sposób istotny samą konstytucję człowieka. Staje się chrześcijaninem w sposób nieodwracalny. Rodzice i chrzestni własną wiarą, postawą życia mają dawać świadectwo, iż chcą iść drogą Chrystusa.
Prawo wymaga jednego chrzestnego, natomiast utrwalona tradycja zaleca wybrać rodziców chrzestnych: ojca i matkę, a zdatność danej osoby do funkcji chrzestnego potwierdza jego własny proboszcz. Nie wystarczy w tym przypadku kwalifikacja, że wskazani przez rodziców na chrzestnych są jedynie ich dobrymi znajomymi. Muszą to być osoby żyjące darem życia chrześcijańskiego, korzystający z sakramentów świętych bez przeszkód. Nie mogą chrzestnymi zostać ludzie przypadkowi lub zwłaszcza przygodni. Rodzice dla swoich dzieci chcą wszystkiego co najlepsze, również w wymiarze wiary i duchowego rozwoju. Dlatego nie należy krzywdzić duchowo dzieci, polecając na chrzestnych ludzi niewierzących, obojętnych religijnie czy niepraktykujących. Chrzestni mają bowiem w czasie liturgii i w życiu codziennym otwarcie i prawdziwie wyznawać wiarę oraz odpowiedzialnie uczestniczyć w trosce rodziców o religijne wychowanie chrześniaka.
Dlatego proboszcz przypomniał Panu, że nie może dopuścić do pełnienia tego urzędu osób żyjących bez ślubu kościelnego, w związku niesakramentalnym czy osób ostentacyjnie lekceważących lub zaniedbujących wiarę. Chrzestni to nie figuranci w liturgii i życiu przyjmującego chrzest, ale osoby chroniące jego życie łaski jako członka Kościoła Bożego.