Historia Roku Świętego

Jubileusz czy Rok Święty ma korzenie biblijne,
wiąże się zatem bezpośrednio z historią zbawienia. Dzięki temu to niezwykłe
wydarzenie zalicza się do najstarszych świąt w religii mojżeszowej.

KS. STANISŁAW WRÓBLEWSKI

Wrocław–Rzym

13 marca 2015 r. w bazylice watykańskiej, w trakcie
nabożeństwa pokutnego, papież Franciszek zapowiedział
Nadzwyczajny Rok Święty,
w którego centrum znajdzie się Boże miłosierdzie

MARCIN MAZUR

Teologicznie Rok Jubileuszowy opierał się na słowie Boga, który nakazał, by każdy pięćdziesiąty rok obchodzony był jako jubileusz (hebr. Jobel – radować się). Wiązał się on z wyzwoleniem człowieka oraz powrotem własności do pierwotnych właścicieli, przypominając prawdę, że to Bóg jest Panem całego świata, który został podarowany człowiekowi jedynie w lenno. W chrześcijaństwie tradycja Roku Jubileuszowego nabrała pełniejszego znaczenia. Rok Święty stał się czasem łaski odpuszczenia grzechów i powrotu do dóbr duchowych utraconych z powodu oddalenia się od miłosiernego Boga.
Początek – pontyfikat po abdykacji
Rezygnacja papieża Celestyna V z tronu św. Piotra dnia 13 grudnia 1294 r., będąca wynikiem nie tylko przemyśleń będącego w podeszłym wieku papieża, lecz także rad, jakich udzielał Celestynowi znany kanonista kard. Benedetto Caetani, wymusiła na kolegium kardynalskim zwołanie konklawe celem wyboru nowego papieża.
Został nim, w Wigilię Bożego Narodzenia 1294 r., wspomniany powyżej prawnik, przyjmując imię Bonifacego VIII. Uważał się on za wybitną osobę o wysokich zdolnościach, był władczy i stanowczy, jednak nie miał znaczących osiągnięć na arenie międzynarodowej dyplomacji. Dotychczasowa rola papieża jako światowego arbitra, w przypadku Bonifacego VIII nie była już poważnie traktowana. Jego największym oponentem politycznym był król Francji Filip IV Piękny, znany z późniejszej kasaty zakonu templariuszy.
Spór dotyczył przede wszystkim opodatkowania duchownych przez króla bez zgody papieża. Jednakże potępiająca tę praktykę bulla została wkrótce odwołana, a zgoda w wyjątkowych okolicznościach udzielona.

30 i 15 razy nawiedzane bazyliki?
Bonifacy VIII wydał 22 lutego 1300 r. bullę Antiquorum habet, w której nadał na rok 1300, a także na każdy kolejny jubileusz mający odbywać się co 100 lat, odpust zupełny dla każdego, kto po odbyciu spowiedzi świętej nawiedzi bazyliki: św. Piotra i św. Pawła za Murami. Co ciekawe, nie chodziło o jednorazowe nawiedzenie. Zgodnie z papieskim dokumentem każdy rzymianin miał nawiedzać wspomniane świątynie przez 30 dni co najmniej raz dziennie. Dla pielgrzymów przybyłych z zagranicy warunek odpustowy był złagodzony. Praktykę nawiedzenia kościołów należało odbyć przez 15 dni.
Zgodnie z zachowanymi relacjami współczesnych Jubileusz 1300 roku był niezwykłym sukcesem papiestwa.
W ciągu roku do Rzymu przybyło ponad 2 miliony wiernych pielgrzymów.
Dzięki zebranym ofiarom również skarbiec papieski został wypełniony, co przełożyło się na wiele inwestycji w infrastrukturę Stolicy Chrześcijaństwa.
Wybudowano wiele zajazdów, karczem, szpitali i przytułków, gdzie pielgrzymi mogli uzyskać potrzebne wsparcie i pomoc. Ze względu na tak wielką liczbę pątników w mieście pojawiły się problemy z aprowizacją.
Z tego też powodu papież sprowadzał żywność z innych części Państwa Kościelnego.
Pierwszy oficjalny Rok Święty przyniósł sukces nie tylko w sferze religijnej, lecz także w zakresie dyplomacji.
Do Rzymu przybywało w ciągu roku bardzo wiele koronowanych głów i władców europejskich krajów. Obecni byli m.in. Książę Karol, brat króla Filipa IV Pięknego, Karol król Węgier, a także z Polski książę Władysław Łokietek, który wyprosił papieskie wstawiennictwo
w sporze z królem Wacławem II Czeskim.

Sarkofag papieża Bonifacego VIII w grotach watykańskich

KS. RAFAŁ JAKUBINA

Dzięki obecności księcia w Rzymie i rozmowie z papieżem, Bonifacy VIII zabronił Wacławowi posługiwania się tytułem króla Polski.
Papież wykorzystał niespotykaną manifestację wiary i jedność ze Stolicą Apostolską, manifestując wszem i wobec pewność siebie, co najlepiej obrazuje fakt, że niekiedy zakładał na siebie insygnia nie tylko kościelne, lecz także cesarskie, mówiąc, iż jest zarówno papieżem, jak i cesarzem.
Nowe Lata Święte
Zgodnie z bullą Bonifacego VIII Rok Jubileuszowy miał być uroczyście obchodzony w Rzymie co sto lat. Jednak praktyka ta nigdy nie weszła w życie.
Już bowiem w 1349 r. papież Klemens VI, przebywający jako czwarty papież w Awinionie, gdzie przeniesiono siedzibę Stolicy Apostolskiej, zezwolił na prośbę rzymian, by Rok Święty odbywał się co 50 lat, ze względu na – jak to zostało ujęte – „kruchość życia ludzkiego”.
Dodatkowo wprowadził zasadę, iż rozpoczynać się będzie w Boże Narodzenie roku poprzedzającego. Do obowiązkowych praktyk pokutnych, w celu uzyskania odpustu, papież zaliczył nawiedzenie Bazyliki św. Jana na Lateranie, katedry biskupa Rzymu oraz matki i głowy wszystkich kościołów miasta i świata (łac. omnium urbis et orbis Ecclesiarum mater et caput).
Choć kolejny Rok Święty przyniósł wielkie bogactwo dla opuszczonego i zbiedniałego Rzymu, to jednak papież do Wiecznego Miasta nie powrócił.
Jako swojego legata wysłał na czas Roku Świętego do Rzymu kard. Annibala da Ceccano. Zgodnie z zachowanymi źródłami na Jubileusz przybyło, mimo panującej w mieście zarazy, jeszcze więcej pielgrzymów niż na pierwszy w 1300 r. Wśród uczestników znaleźli się m.in. św. Brygida, św. Katarzyna, król węgierski Ludwik. Tłok spowodowany tak licznie przybywającymi pielgrzymami wymusił lokowanie pątników w miejscowościach poza Rzymem, co wiązało się z wieloma niedogodnościami oraz zawyżonymi cenami lokali i posiłków.

Z biegiem lat papieże, widząc korzyści zarówno duchowe, jaki i materialne płynące z ogłaszania kolejnych lat jubileuszowych, zmniejszali liczbę lat upływającą do kolejnego Roku Świętego. Urban VI w ostatnim roku swojego życia (1389 r.) skrócił czas dzielący lata święte do 33 lat – jako okres życia na ziemi Jezusa Chrystusa.
Jego następca, papież Bonifacy IX, z racji panującej Wielkiej Schizmy Zachodniej, związanej z wyborem przez część kardynałów francuskich jako antypapieża Klemensa VII, zezwolił na otrzymywanie odpustów jubileuszowych poza Rzymem, przy zachowaniu wskazanych praktyk pokutnych: nawiedzenia miejscowych kościołów i przeznaczenia ofiar na rzecz bazylik rzymskich w kwocie równoważnej kosztom osobistej pielgrzymki do Wiecznego Miasta. Tak też uczynił papież Mikołaj V, zezwalając na prośbę biskupa krakowskiego kard. Zbigniewa Oleśnickiego, aby osoby nawiedzające katedry w Gnieźnie czy Krakowie otrzymywały odpusty jubileuszowe.
W kwestii obchodów Roku Świętego ważna jest także decyzja, jaką podjął papież Paweł II. W 1470 r. zdecydował, iż każdorazowy Rok Jubileuszowy ma być obchodzony co 25 lat. I tak pozostało do dziś, nie wliczając w to nadzwyczajnych Jubileuszy, jakie papież z różnych powodów ogłasza w Kościele.
Otwórzcie Drzwi Święte
Inauguracja każdego Roku Świętego najczęściej kojarzy się z obrzędem otwarcia Drzwi Świętych przez papieża w Bazylice św. Piotra na Watykanie czy w innych bazylikach papieskich na terenie Rzymu.
Tradycja otwarcia Drzwi Świętych, choć obecnie integralnie i nierozerwalnie powiązana z początkiem i końcem Roku Jubileuszowego, jest późniejsza i sięga XV w. Jednakże same Drzwi Święte (łac. Porta Sancta) istniały w Bazylice watykańskiej już w VIII w., ale ich nazwa i przeznaczenie nie miały nic wspólnego z Jubileuszem.

Bonifacy VIII ogłasza pierwszy w historii Kościoła Rok Jubileuszowy 1300,
fresk Giotta di Bondone w Bazylice św. Jana na Lateranie w Rzymie

KS. STANISŁAW WRÓBLEWSKI

Prowadziły bowiem do małego oratorium, gdzie znajdował się ołtarz z tzw. Weroniką, czyli chustą, którą pobożna niewiasta otarła twarz Chrystusa, otrzymując na niej zgodnie z tradycją odbicie oblicza Jezusa. W późniejszym czasie do tegoż oratorium pw. Świętej Maryi przy Żłóbku (łac. Oratorium sanctae Mariae ad Praesepe) dołączono także relikwie żłóbka z Betlejem, dzięki czemu pielgrzymi mogli nawiedzić i kontemplować całą tajemnicę odkupienia dokonaną w osobie Jezusa Chrystusa, rozważając i mając fizyczny kontakt z realnymi „dowodami” Jego życia, męki i śmierci.
Ta właśnie symbolika została wykorzystana przez papieża Aleksandra VI, gdy w Wielki Czwartek 1499 r. ogłosił bullę, w której powiadomiono, iż uroczysty Rok Jubileuszowy 1500 rozpocznie się I nieszporami Bożego Narodzenia, przez otwarcie i przejście do Bazyliki Drzwiami Świętymi, które mają być od tyłu zamurowane. Zgodnie z zachowanym dziennikiem ceremoniarza papieskiego Burkharda papież w asyście kardynałów i prałatów podczas procesji ze świecami i okolicznościowymi śpiewami psalmów o tematyce bram, otwarcia drzwi, przejścia przez nie, wejścia przed oblicze Pańskie, podchodził do drzwi i trzy razy uderzał w nie młotkiem. Następnie oczekiwał na przygotowanym tronie, aż murarze usuną niewielki mur, a następnie odmawiał modlitwę, w której wspominał ustanowienie Jubileuszu przez Mojżesza, a także wyrażał prośbę, aby rozpoczęty Jubileusz przyniósł wszystkim odpuszczenie grzechów, darowanie win oraz aby w przyszłości wszyscy cieszyli się wieczną chwałą.
W XVII w. ceremoniarz papieski Michele Lonigo doprowadził do poważnej dyskusji i powołania w Kurii Rzymskiej specjalnej komisji zajmującej się obrzędem inauguracji Roku Jubileuszowego.
Uważał bowiem, iż nie jest stosowne, by papież rozbijał młotkiem mur, uznając, że w ten sposób zatracana jest ewangelijna metafora kluczy, które Chrystus wręczył Piotrowi.
W wyniku sporu powstał nawet traktat teologiczny poświęcony temu zagadnieniu, ale komisja liturgiczna uznała, że nie należy ograniczać się tylko do symboliki kluczy jako daru przebaczenia i władzy duchowej danej Kościołowi w osobie papieża, lecz należy szukać nowych metafor w celu ukazania Bożego Miłosierdzia w tym wyjątkowym czasie, jakim jest Rok Święty.

Po otwarciu drzwi klęczał u ich progu przez połowę Psalmu 51. Następnie papież wchodził do Bazyliki, chór w tym czasie śpiewał hymn Te Deum. Po zakończonej celebracji papież powracał do swojego pałacu. W ten sposób papież Aleksander VI bardzo mocno wpisał się w historię Roku Świętego, gdyż przygotowane wówczas obrzędy w zmodyfikowanej formie przetrwały i są wykorzystywane w Kościele do dziś przy otwieraniu każdego Jubileuszu.

Wielkie wrażenie do dnia dzisiejszego robią zdjęcia
dokumentujące, jak Jan Paweł II w Wigilię Bożego Narodzenia
w 1999 r. po otwarciu Drzwi Świętych przez dłużą chwilę
klęczy u ich progu, trzymając w ręku papieski pastorał, w niezwykłej
kolorowej kapie na ramionach, która swoimi motywami
miała nawiązywać do średniowiecznych wzorów

ARCHIWUM L’OSSERVATORE ROMANO