Znaczenie rodziny w rozwoju dziecka

Nie ma nic cenniejszego niż rodzina. Jest ona podstawową komórką społeczną składającą się z rodziców i dzieci. Łączy ją więź formalna, wspólnota mieszkaniowa i materialna.

ALEKSANDRA ASZKIEŁOWICZ

Wrocław

Obecnie wychowanie nabiera dwustronnego charakteru. Dzieje się tak dzięki wprowadzeniu w rodzinach dialogu. W ten sposób dzieci stają się bardziej odpowiedzialne za jej losy, odciążają rodziców od zaspokajania ich potrzeb, uczą się odczytywania doświadczeń życiowych swoich rodziców.
Dialog w wychowaniu
Wychowanie było, jest i będzie sztuką trudną. Jednak jest ono niezbędne w dążeniu do osiągnięcia pełni życia, realizowania samego siebie i przekraczania własnych możliwości.
Dziś świat potrzebuje społeczeństwa zamożnego w wartości, które ukryte są w emocjach, a wyzwolić je można dzięki dobremu wychowaniu.
Rodzina jest najważniejszym dla dziecka środowiskiem wychowawczym.
To w niej kształtują się normy moralne dziecka. Wpływa ona na rozwój osobowości dziecka, kształtuje jego wartości i postawy. Kontakt z mamą, tatą, rodzeństwem i dziadkami jest dla dziecka źródłem wzorców zachowań przenoszonych na inne środowiska, w których funkcjonuje.
Stosunki zachodzące między dziećmi i rodzicami polegają albo na identyfikacji z osobą znaczącą w rodzinie, albo na zanegowaniu jej jako wzoru. Rodzinny wzór osobowy pełni głównie funkcje socjalizacyjne w dzieciństwie i w okresie dojrzewania, ale może też stanowić subiektywną barierę rozwoju więzi małżeńskiej. Należy mieć świadomość, że modele świata tworzą się w dzieciństwie.
Przesiąkamy atmosferą rodzinnego domu, tym, co wydarza się między rodzicami oraz między rodzicami a dziećmi. Nieświadomie obraz tego, co rzeczywiste, dopasowuje się do wzoru wyniesionego z rodzinnego ogniska.
Obojętność
Najgorsze, co może spotkać dziecko ze strony rodziców, to obojętność, która jest gorsza nawet niż agresja, bo ta przynajmniej wyraża jakieś uczucia. Obojętność poraża i unicestwia. Niezmiernie ważne jest, aby pozwolić dziecku kochać, czyli pozwolić mu być blisko, ale także być takim rodzicem, którego ono może bezpiecznie kochać. Nie wolno też ograniczać wolności dziecka w wyrażaniu miłości. Również sposób wykonywania przez rodziców prozaicznych codziennych czynności jest niezmiernie ważny dla osiągnięcia poczucia bezpieczeństwa i wewnętrznej harmonii.

JAKUB SZYMCZUK/FOTO GOŚĆ

Należy mieć świadomość, że dziecko reaguje także na to, czego się nie mówi, a co wyraża się swoim ciałem lub postawą. To, co nie zostało nigdy powiedziane, albo co powiedziano, myśląc, że dziecko nie słyszy, może wpływać na nie do końca życia.
Dlatego zawsze należy uważać na to, co mówi się w obecności dziecka.
Rodzina i szkoła razem
Nauczyciel i szkoła ciągle mają wpływ na dziecko, nawet jeśli zdaniem niektórych ten wpływ maleje. Rodzina i szkoła powinny ze sobą współpracować, by tworzyć spójny front oddziaływań wychowawczych. Nie należy sprowadzać kontaktu z dzieckiem do przekazywania mu nakazów i zakazów, do wypełniania woli dorosłych, do bycia posłusznym. Dziecko oddzieli wtedy świat dorosłych od własnego i w miarę upływu czasu porozumienie stanie się niemożliwe. Jeśli dziecko jest wychowywane jedynie do bycia posłusznym, nie nawiąże kontaktu z nauczycielem.
Szkoła będzie dla niego miejscem, w którym należy wypełniać nakazy i zakazy, niczym więcej. Znacząca stanie się jedynie grupa rówieśnicza.

BYCIE RODZICEM
TO NAJWAŻNIEJSZY,
NAJBARDZIEJ
ODPOWIEDZIALNY
ZAWÓD ŚWIATA.

WOJCIECH EICHELBERGER

Rozmowa i pochwała
Truizmem jest twierdzenie, że z dzieckiem należy rozmawiać. Dorośli powinni starać się zrozumieć ciekawość dzieci i zadbać o jej zaspokojenie w wielu możliwych dziedzinach. Dzięki rozmowie podczas spaceru, zabawy, wspólnej pracy domowej można  poznać lepiej jego obawy i potrzeby.
Doceniając sukcesy dziecka, nawet te najdrobniejsze, omawiając przyczyny niepowodzeń i wypracowując sposoby zapobiegania im, sprawiamy, iż dziecko nabierze pewności siebie i nie będzie się bało popełniania błędów. Nie należy żałować dziecku pochwał za każdą dobrze wykonaną pracę. Pochwały nie tylko sprawiają dzieciom radość, ale są także zachętą do  większego wysiłku.
Pomoc nigdy nie powinna sprowadzać się do robienia za dziecko, ale zawsze z dzieckiem. Przyzwyczajenie dziecka do wyręczania go sprawi, że straci ono wiarę w siebie, obniży motywację do pracy i będzie myślało, w jaki sposób osiągnąć jak najlepszą ocenę jak najmniejszym kosztem. Duża pomoc ze strony rodziców sprawia, że dziecko nabiera podobnych oczekiwań wobec innych. Uważa, że wszyscy powinni mu pomagać, a samo nie poczuwa się do żadnych bezinteresownych zachowań.
Sprzyja to kształtowaniu postaw egoistycznych. Jak wykazują badania, sukces dziecka w szkole, zwłaszcza w początkowym okresie nauki, w bardzo dużym stopniu zależy od rodziców.
My sami jako rodzice możemy wychować nasze dzieci na dobrych uczniów.
Nie stawiajmy się w roli ani rodziców dobrych, ani złych, ani tolerancyjnych, ani autorytatywnych. Zacznijmy myśleć o sobie jako o ludziach z wielkimi możliwościami tworzenia i wprowadzania zmian. Wychowanie dzieci to proces długi i wyczerpujący, wymagający serca, inteligencji i wytrwałości.
Jeżeli nie udaje nam się żyć zgodnie z własnymi oczekiwaniami – a nie zawsze się udaje – bądźmy dla siebie takimi, jakimi jesteśmy dla naszych dzieci. Jeżeli nasze dzieci zasługują na tysiąc i jedną szansę, to dajmy sobie tysiąc szans – i jeszcze dwie.