PAWEŁ WRÓBLEWSKI

Wrocław

Okołowyborcze refleksje

Wydarzenia obecnej kampanii wyborczej, a zwłaszcza metody jej prowadzenia i wpływania na podejmowane decyzje warte są refleksji, ponieważ w dobie powszechnego dostępu do informacji procesy te radykalnie się zmieniły. W starożytnym Egipcie kapłani wykorzystywali niewiedzę poddanych do wymuszania uległości, strasząc zaćmieniem słońca jako karą bogów. Od tamtych czasów metody sprawowania władzy i panujące ustroje przeszły ewolucję.
Ludzkość zatrzymała się w fazie demokracji, która wprawdzie, wg W. Churchilla, „jest ustrojem najgorszym, ale wszystkie pozostałe są jeszcze gorsze”. Poddani w Egipcie nie mieli szans na poznanie prawdy, ale czy w demokracji niewiedza i nieznajomość rządzących nią zasad także zwalnia od odpowiedzialności np. za podjęcie decyzji wyborczej?
Chyba nie, więc może należy przestać narzekać na tych, których sami wybieramy, i spróbować zastanowić się, dlaczego nasze typy pozostają tak często chybione.
Demokracja to z j. greckiego władza (kratos) ludu (demos). Oczywiście wszyscy ludzie naraz nie mogą rządzić, więc demokracja w praktyce sprowadza się do okresowej elekcji, w wyniku której dochodzi do wykreowania za pomocą większej liczby głosów na ściśle określony czas tzw. władzy przedstawicielskiej. W tak zdefiniowanej demokracji kluczowym elementem jest więc moment zdobycia władzy, a sam okres jej sprawowania schodzi na dalszy plan. Jeśli weźmie się pod uwagę statystyki mówiące o tym, że ludzi wybitnych jest znacznie mniej niż przeciętnych i że w pierwszej chwili o naszym wyborze decyduje czyjś wygląd, jasne staje się, że zdobywanie wyborcy w demokracji niekoniecznie jest świadomym wyborem opartym na rzetelnej, obiektywnej i kompetentnej kalkulacji. Współczesna demokracja bliska jest raczej sztuce uwodzenia – udawania takiego, jakiego pragnie znaleźć uwodzony. Druga ważna i stosowana w demokracji zasada mówi, że nie należy nikomu dawać czegoś konkretnego, co wzbudzi jego wdzięczność, bo ta jest krótkotrwała. Tak funkcjonująca demokracja jest więc, przy bierności intelektualnej wyborców, rajem dla różnych obiecywaczy, pochlebców, samochwałów i ludzi o wybujałych ambicjach.
Dlatego warto sobie uświadomić, że przystojny, elokwentny, zawsze gotowy do rządzenia i obiecujący złote góry nie musi być tym najlepszym, a bojkot procesu wyborczego umożliwia wybranie kandydata tym, którzy mają zdanie i interesy zgoła przeciwne naszym. Interesujmy się więc polityką, pamiętając, że właśnie przez bierność wyborców w ustrojach demokratycznych wymordowano najwięcej ludzi (faszyzm, stalinizm), że demokratycznie wybierano tyranów (Hitler, Mussolini, Stalin itp.), a współcześnie wiele krajów i rządów, wykorzystując mechanizmy demokratyczne, prowadzi politykę opartą na wyzysku obywateli własnych lub innych państw. Wybierajmy świadomie!